Najlepsza Szkoła Magii na całym świecie.
Administrator
Tu będziecie się uczyli o Quiditchu. Obowiązują tu takie same zasady jak w normalnej szkole.
Waszym obowiązkiem jest:
1. Brać czynny udział w lekcji.
2. Odrabiać zadania domowe.
3. Zwracać się do nauczyciela z szacunkiem.
4. Nie przeszkadzać w prowadzeniu lekcji.
Jeśli czegoś nie rozumiecie lub chcecie się o coś zapytać piszecie w na początku posta ,,podnosi rekę". Brak tych słów oznacza ujemne punkty dla domu.
Offline
Administrator
Lekcje będą przeprowadzane w stylu gier rpg
Offline
Administrator
Weszłam na boisko do Quiditcha i powiedziałam do uczniów:
-Witam was na pierwszej lekcji latania. Dzisiaj nauczycie się podstaw latania na miotle. Niech każdy kto nie ma swojej własnej miotły weźmie jedną z szopy i położy ją na ziemię.
Offline
Użytkownik
"podnosi rękę"
Pani Porfesor, a jeśli ktoś boi się lecieć?
Offline
Administrator
-Nie masz czego. Na razie nie będziemy wzlatywali wyżej niż na 3 metry. Nic ci się nie stanie.
Offline
Użytkownik
Uff to dobrze.
"podnosi rękę"
Pani profesor czy możemy już zacząć.
Offline
Administrator
Oczywiście.
Podeszłam do swojej miotły.
-Wyciągnijcie rękę nad miotłę i powiedzcie,,do mnie"/
Moja miotła przyfrunęła do ręki.
-Teraz wasza kolej
Offline
Użytkownik
-Do mnie.- miotła się uniosła i doleciała do mojej reki
- Super! Udało się!- krzyknąłem z radością.
Ostatnio edytowany przez denio1996 (2012-05-07 16:46:08)
Offline
Administrator
-Bardzo dobrze. To nie jest takie trudne.
Offline
Użytkownik
-Co dalej?
Offline
Administrator
-Pochylcie się nad miotłą i sprubujcie polecieć. Ale nie wyżej niż na 3 metry.
Offline
Użytkownik
*podnosi rękę*
Moja miotła nie chce do mnie podlecieć. Co mam zrobić?
Offline
Administrator
-Nie udaje ci się bo nie wierzysz że ci się uda. Uwierz w siebie.
Offline
Użytkownik
Pochyliłem się. Zacząłem się unosić, ale sobie odpuściłem i gdy wylądowałem byłem uradowany tym że wyszedłem z tego bez szwanku.
-Jak mi poszło?- zapytałem z nieco skrzywioną miną.
Offline
Administrator
- Badzo dobrze panie Eddrion. Latał pan już kiedyś na miotle?
Offline